Lecz gdy me dłonie nad Tobą pofruną
By przed deszczem Cię schronić, co lunął
Lub gdy palce w skrzydła się splotą tęczowe
By przed słońcem Cię chronić, gdyś w drodze
Wtedy te dłonie będą zawsze Twoje
W błękicie żyłek starości we dwoje
Dla Ciebie, a nie zna Cię nikt :)*