I oto jesteśmy! Nowi, zrewolucjonizowani ;)

I oto jesteśmy! Nowi, zrewolucjonizowani ;)

My również się za Wami stęsknilismy, pora poprowadzić nasz foto- pamiętnik dalej :))
Ostatnio nie mieliśmy czasu na wrzucanie bieżących zdjęć, ponieważ najpierw mamusia miała urodziny i nagły wyjazd, potem Karolinka przeszła "trzydniówkę" , no i przede wszystkim nasze dzieci przeszły przez ostatnie tygodnie prawdziwą rewolucję...
Wszystko się poprzewracało do góry nogami...
Nawet najprostsze codzienne czynności stały się prawdziwymi popisami sił dziecięcych zbuntowanych charakterów...
Nasze dzieci w ciągu kilku dni stały się buntownikami i wielbicielami słowa "nie!"

A więc sezon buntu dwulatka ( a raczej dwulatków), uważamy za rozpoczęty!

Trochę to trwało, nim rodzice pozbierali się do kupy i dalej do kontrrewolucji! ;p

ania15

ania15 2010-10-27

no tak...wszystko się zmienia z dnia na dzień.moja Martynka tez tak się buntuje ostatnio i często jest na nie,ale miejmy nadzieję że to takie przejściowe i szybko minie ten bunt.pozdrawiam:)

pradzia

pradzia 2010-10-27

Cieszymy się bardzo, że po przerwie znów widzimy piękne fotki naszych pociech. W większości zdjęć, nie widzimy nic z rewolucji lub buntu. No, może na ostatniej fotce, gdzie Mareczkowi spodobało się trwać do góry nóżkami.Pozdrawiamy Was wszystkich serdecznie i czekamy na nowe zdjęcia. :-))))))

asendy1

asendy1 2010-10-27

:)))))
Patrząc na to zdjęcie nie można się nie uśmiechać.
Mareczku to wykąbinowałeś....
Dzieci na głowach stają a rodzice paznokcie z nerwów obgryzają;)

achcha

achcha 2010-10-27

Hurra! Nareszcie jesteście!

analau

analau 2010-10-27

no prosze a niby takie anioleczki :P
moja mala ostatio po chorobie taka nieznosna sie stala ze tez jestem pelna podziwu jak to sie moze tak nagle wszytsko poprzekrecac :)

nynuch

nynuch 2010-10-27

Teraz to nic...zobaczysz co będzie później. Ja też miałam wrażenie, że mój Tymek przechodził bunt dwulatka po roczku, ależ się myliłam... Teraz to dopiero potrafi. W lipcu skończył 2 latka!!! Nie tylko prostym "nie" manifestuje, że mu się coś nie podoba. Od rana do wieczora toczę z nim małe "wojny";):) I ciągle cierpliwie tłumaczę i przekonuję do swoich racji...nie jest łatwo ale kocham go nad życie:)))))))))

lalka8

lalka8 2010-10-27

ale z Ciebie Mareczku mały akrobata ;d

marfud

marfud 2010-10-27

Fajnie ze juz jesteście:)...stęsknilismy sie za Wami:)...foteczki są super, a dzieciaczki cudne!

sznapik

sznapik 2010-10-27

fajnie widzieć bliźniaki w nowych wcieleniach :)) u nas tez nadeszła era słowa " nie " i " dajjjj" ( przez kilka długich jjjj ). Ale słodkie sa te nasze dzieciaki nawet jak broją :) pozdrawiamy :)

waszki3

waszki3 2010-10-28

mały cyrkowiec no :)

anitayan

anitayan 2010-10-28

no no no Maruś ale żeś się gibki zrobił hahahahaha, a na "pocieszenie" powiem Ci mamuniu że najpierw jest bunt roczniaka, potem dwulatka, potem trzylatka itd itp hahahah, ale ja mam zdanie że lepiej mieć charakterne dziecko bo przynajmniej wiem że je mam.

kacperr

kacperr 2010-10-28

He he he wariatuncioooo Marasek:)

celinka

celinka 2010-10-28

O jak się cieszę, że Micha jeszcze nie staje na głowie ;) ale słowo NIE słyszę u niej coraz częściej ;/
Wam nie zazdroszczę podwójnego buntu...

livia09

livia09 2010-10-28

czy nasze dzieci to nie trojaczki czasem? u nas to samo, 3-dniowka i od niej wszystko sie zaczelo... z grzecznego, ulozonego dziecka przemienila sie w jeden dzien w nieposluszn, niejedzaca i znajaca tylko slowo nie ;/ oby wszystko szybko wrocilo do normy! ;)

dodaj komentarz

kolejne >