josss 2011-01-18
ja bym stawiał że "not to be"... :)))
migi80 2011-01-18
buziaczek dla ślicznej Karolinki;)))
pradzia 2011-01-18
Odpowiadamy grzecznie za Hamletem: That is the question? Ale, ale! Uważamy jednak, że literatura poważna, a szczególnie tragedie, mogą być wpajane młodzieży powyżej..... naście latek. Chociaż, a może " hartowanie" dzieciaków za młodu ,"nasiąkną" pragnieniem korzystania z różnych form literatury i sztuki. Pamiętamy, jak za młodszych naszych lat: Kochaliśmy teatr, a nie bardzo rozumieliśmy operę; póżniej tak nam się spodobała sztuka śpiewana, że w każdą sobotę chodziliśmy do opery lub do operetki(Bytom, Gliwice). Podobnie było z baletem, sztuka bez słowa i bez muzyki? Dopiero trzeba było przypadkiem zobaczyć Żizel(nie mam na klawiaturze alfabetu rosyjskiego) w Teatrze Wielkim(Bolszoj) aby polubić i ten rodzaj sztuki. Ach! Chyba za bardzo się dziś rozgadaliśmy. Pozdrowionka! Pa pa! :-)))))))
analau 2011-01-18
Minka bossska ! :D
pradzia 2011-01-19
Oj joj! Przepraszamy Was najmilsi za wczorajszy laptus w naszym komentarzu nt. sztuki: Jak można było nabazgrać, że balet jest "bez słowa i muzyki". Np. Giselle(czyt. Żizel)- jak przy miłej muzyczce, przebiegają tańce baletnic. A jak piękna jest muzyka w balecie Piotra Czajkowskiego "Jezioro Łabędzie"- szczególnie w części " Taniec Łabędzi"- gdzie baletnice swoimi zgrabnymi nóżkami - w takt muzyki pokazują takie piękne ewolucje. Pozdrawiamy. ;-)))))))