...swoje pierwsze w życiu strzyżenie po prostu przespał...
Ponieważ najpierw podcinała swoje przydługie już włosy mama, a Maruś przesiedział w tym czasie u niej na kolanach (w zamyśle- mama miała posłużyć za dobry przykład), Mareczek nie przetrwał do końca nudnego strzyżenia damskiego. Padł przed własną kolejką i w ten oto sposób nieświadomie i bezstresowo poddał się zabiegowi skrócenia swoich pierwszych włosków...
_________________
Na zdjęciu Mareczek trzyma biedronkę, którą sam sobie delikatnie złapał z ławki (tzn podsunął palec i czekał aż biedronka sama wejdzie mu na rękę).
pradzia 2011-09-01
Nie potrzebne były nasze obawy, Mareczek postrzyżony, jeszcze ładniejszy. Nawet biedroneczce się spodobał- która sama weszła na jego paluszek.
mayusia 2011-09-01
nooooo ale przystojniak!!! brawo Mareczku za bezzstresowość !
lalka8 2011-09-01
aaa myslalam ze dopiero dzis mozna ich oczekaiwac a tu już jest :D
super przystojniakowi w kazdej fryzurze ładnie :)
nitka76 2011-09-01
Ale gapa ze mnie, ty juz dalas zdjecia po. To mialas fajnie, beztresowo! Wyglada slodko
figa2 2011-09-02
No to się obyło bez stresu! Jestem ciekawa, czy po drzemce Maruś zauwazyl zmiane swojej fryzurki?:)))))
dobiech 2011-09-02
Aha to już wiem :)))))
ślicznie...:))))
Ale ładnej istotce to we wszystkim ładnie....:))
migi80 2011-09-03
śliczności;))
i jaki Mareczek dzielny;))