agamaz1 2012-04-26
ach te zmechanizowane sprzęty....
U nas też jak są w zasiegu wzroku Miłosz nie przepuści okazji,
woła daj mamusiu pieniążek i jest zabawa:)
Na szczęście nie jest wymagający i jeden raz mu wystarcza:)))
pradzia 2012-04-27
Bliżniaki są zadowolone- a Mareczek za sterami Tu -114(takim leciałem w 1964r. z Moskwy do Doniecka), jest całkowicie usatysfakciowany.