pradzia 2013-07-28
Ten marynarski ster, to od wielu lat wisi na ścianie. Prawie za każdym razem, będąc u nas, Mareczek chce żeby Mu go dać do zabawy. A ten ster ma w środku termometr ; z tego powodu, jak Beatka była mała to nazywała go " kapuś". Kończąc te wspomnienia, życzymy Wam dobrej nocki. zdrowia i miłej zabawy. Co do zabawy, to z powodu upałów, na dworze tylko rano i wieczorem, a resztę czasu musicie urządzać je w domku. :-))))))))))))