(1)
mal71 2012-07-12
super chlopaki! jak moj synek byl maly nosil okularki i z tata tez tak fajnie wygladali razem...milej nocki!
alice51 2012-07-12
Wspaniała fotka .
Dwie róże w wazonie są stołu ozdobą.
Ten wpis jest rozmową między mną a Tobą.
Więc dla dalszej miłej naszej znajomości.
Wysyłam serduszko w dowód mej wdzięczności.
___$♥$♥$♥$♥______♥$♥$♥$♥$
_$♥________$♥__♥$.________♥$
♥$__(▒)(▒)___$♥$.__________$♥
$♥_(▒)(█)(▒)__♥*___________♥$
♥$__(▒)(▒)_____Pozdrawiam__$♥
_$♥_______(▒)(▒)Gorąco____♥$
___♥$____(▒)(█)(▒)______$♥
______$♥__(▒)(▒)______♥$
________♥$_________$♥
___________$♥___♥
alice51 2012-07-12
Witaj. Dziękuję za odwiedziny. Coś na temat wiciokrzewu. Ten nie jest mój , bo nie mam nawet działki. Zrobiłam go na spacerze. Wiem jednak o nim dużo , bo niegdyś miałam posadzone u Mamy w ogródku. Miałam cudny pomarańczowy i drugi był fioletowy. Zasadnicza sprawa , jeśli chodzi o wiciokrzew to ciąć go i ciąć. Twój ma 3 lata . Trochę serce zaboli ale wróć prawie do podstaw. Po każdym wypuszczeniu serca czyli 3,4 listki w gronie przycinaj go od samej wiosny do jesieni. Zaraz po ucięciu wypuści nowe serca i znowu go tnij. W ten sposób on się rozrasta w krzew a nie idzie w górę jednym pędem. Pamiętam jak go dostałam od kolegi. Moja szefowa się cieszyła , że urósł jej ponad dom a mój był maleńki ok 0,5 m przy ziemi ale krzaczasty. Na drugi rok juz zakwitł przy każdym sercu i urósł do jesieni ok. 1,5 m. W ciągu niespełna 5 lat wyszedł na dach ale miał solidne rusztowanie. Kwiatów było tak dużo , że zakrywały liście. Pamietaj ...
alice51 2012-07-12
Za długa wiadomość i sie urwała........pamietaj , że bardzo kochają go mszyce. Kwiaty mają słodki nektar i trzeba go koniecznie spryskiwać płynem na mszyce. Życze powodzenia. Pozdrawiam cieplutko
