Galar był statkiem znanym i stosowanym od kilku stuleci, początkowo w lokalnej żegludze na Wiśle Górnej i Sanie, później wykorzystywano galary do spławu towarów aż do Gdańska.
GALAR ULANOWSKI – największy i najstaranniej budowany w Ulanowie, przy ujściu Tanwi do Sanu (także w innych miejscowościach n. Sanem, jak np. w Bielinach)
To zdjęcie jest współczesne, nadal budują tam galary i chwała im za to!
kkalinaa 2008-06-25
Witaj Asiu, Twoja historia (opisana) jest ciekawa i pouczająca.. nawet o tym nie wiedziałam.. dziękuję.. pozdrawiam słonecznie i radosnego dnia życzę.. ;)))
aisuri 2008-06-25
Krewetki tam sa pyszne, bardzo przyjemna atmosfera mieszkam niedaleko tak to za sądem prawie na wprost zuzu Chodzimy tam na kawe late tam tez pyszna bo wiesz męzowie to najbardziej domowa kuchnie lubia :))) jeszcze pyszny tam jest taki makaron nitki z krewetkami i kurczakiem warto spubowac ja go juz w domu robie czesto
zazulia 2008-06-25
Ok. Wypad był , ale gór na zdjęciach mało.Więcej na zdjęciach zamku w Bojnicach , gdzie w sobotę wylądowaliśmy...
Na razie mam już trzeci dzień migrenę i chwilowo tableta na krótko umożliwia mi zaglądnięcie do gara...
O odrobinkę cierpliwości proszę !
Pozdrawiam serdecznie !
elza100 2008-06-25
Witam Joasiu milutko ,a te grzybki (kiedyś o niej mówiłyśmy) to tzw.baraniocha.Pozdrawiam Cię serdecznie i miłego dnia,:)))
elza100 2008-06-25
Bo tamta to nie była baraniocha ((( i dobrze że jej nie kosztowałaś ,.specjalnie pokazałam tę dla Ciebie ciumek)))
jawajka 2008-06-25
Joasiu. koniecznie zdjecie polaczenia Tanwi z Sanem! Tanew jest (byla) czerwona, a San teraz chyba juz czysty. Pamietam to z lat 70 tych w Ulanowie
jurekw 2008-06-25
Witaj Joasiu:) Oj skaczesz po tej ziemi szybciej niż ja na motolotni. Gdzieś nad San Cię zaniosło. Dziękuję za opis o galarach, przyznam się że nie miałem pojęcia o czymś takim pływającym z tak ładnie brzmiącą nazwą - galar. Jeśli już tam się znalazłaś to mam nadzieję, że zamówiłaś u wykonawców w Ulanowie takiego galara... popływamy..:))))
Serdecznie pozdrawiam:)
zosia56 2008-06-25
...nie wiem co to sa "galary" ale to i tak nie wazne .....jestes kochana chyba juz mnie do jutra nie bedzie ....buziaki slonko***)
okasia 2008-06-25
haha - mnie też już pamięć nie dopisuje jak trzeba, ja tam byłam w ubiegłym wieku -1988 do 1993...
deore 2008-06-25
Prawie jak inwazja w Normandii.....Podoba mi sie to zdjecie bo jest takie nieskarzone człowiekiem...
dorocik 2008-06-25
re: Czasami właśnie trzeba coś zmienić, aby wyszło ciekawiej, ja też uwielbiam sepię, choć nie do wszystkiego się nadaje....
A dziś u Andrzeja zabawy nie będzie, chyba że bardzo późnym wieczorem, a to już raczej nie dla mnie....Wczoraj było bosko.....
walenty 2008-06-28
piekne,rodzinne strony!