Ale tę z dioksynami i innym świństwem bandyci od kilkunastu lat do jedzenia nam sypali...!
kukura 2012-02-28
To tez nie wiadomo czy dobra bo oni tą DROGOWĄ sprzedawali i mieli papiery że to spożywcza...;/// ach szkoda gadać...
jokam 2012-02-28
płakać się chce....
a moja córka właśnie wróciła z pracy i mówi: kuźwa! szłam dzisiaj po tych posypanych solą chodnikach i myślałam sobie - tyle lat ją w nieświadomości jadłam...!!!
aziu1 2012-02-28
ja na morskiej parę lat już jadę, ale do przetworów zwykłą spożywczą (jak ta drogowa wyglądającą) dawałam :( ale nie wyrzucę!!! Za nic!!! Moich ogóreczków kiszonych - nigdy!!!!
dytka36 2012-02-28
Czy ktoś się nami przejmuje? NIKT!!!!!Dziś byłam zarejestrowac sie do endokrynologa i co slyszę !!!Za rok !!!!!! ha ha ha Nie wiem czy sie śmiać czy płakać!!!!
jokam 2012-02-28
Dytko, my z Aziu dokładnie znamy te numery. Do endo - za rok. Do innego specjalisty - kolejka żeby się zapisać do właściwej kolejki.... Taką rzeczywistość mamy.
Aziu, nie wywalaj, no co Ty! Przez te kilkanaście lat w czasie których dranie tą solą nas faszerowali, to już każdy z nas najadł się tej włocławskiej chemii, że kilka słoi ogórków w tę, czy w tę nie stanowi różnicy.
margoll 2012-02-29
Żeby to się tylko na soli kończyło!!!Dziś ludzie dla pieniędzy wszystkie świństwa zrobią drugiemu,bo przecież kasa najważniejsza!!!!Strach cokolwiek kupować!!!!!