Naleśniki czekają na posmarowanie farszem.

Naleśniki czekają na posmarowanie farszem.

A farsz zrobiłam z twarożku z tybetańskiego. Wymieszałam go z odrobiną brązowego cukru, rodzynkami i kawałkami brzoskwiń.
Pan, na którego przepisie wzorowałam się, radzi aby każdy usmażony naleśnik natychmiast po zdjęciu z patelni przykrywać talerzykiem. Wtedy naleśniory stają się elastyczne i łatwo je zwijać.
A tu oryginalny przepis pana Tadeusza:
https://barwysmaku.blogspot.com/2010/10/jak-usmazyc-cienkie-nalesniki-do.html
Mam nadzieję, że nie naruszyłam Jego praw autorskich.