Już upieczony. Ciasto ładnie wyrosło, jest więc nadzieja, że balkonowe przemrożenie jednak mu nie zaszkodziło...! :P
Teraz (po całkowitym wystudzeniu) zawinę placki w ściereczkę i odstawię na cały tydzień, w chłodne i suche miejsce.
Dalszy ciąg pierniczenia w przyszły poniedziałek. Wtedy zabierzemy się za przekładanie ciasta masami. Każdy placek przekroję na trzy i w ten sposób będę miała 4 podłużne pierniki.