Poprzednią wcale się nie bawiła i gdzieś się piłeczka zapodziała.
Teraz nasza K. poznała nowego kolegę - uroczego labka. I on na spacerze zawsze ma taką piłeczkę. A szalona K. jak tylko może, to porywa piłkę i nie chce oddać.
Pojechałam więc do miasta, kupiłam jej taką samą i radocha jest! :D
istna 2012-12-20
Jaki uśmiech na twarzy :):):)
razdwa3 2012-12-20
Psy, jak dzieci, uczą się od kolegów... :)
arusha 2012-12-30
Śliczny piesek,,,,