Teraz, dla odmiany, pomidorowa.
-olej lniany budwigowy
-biały chudy ser
-troszkę kefiru
-suszone pomidory
-czosnek
-oregano
-szczypta soli i pieprzu
Wszystko przez 5 minut było miksowane.
Zaraz przełożę do miseczki i wstawię do lodówki. Taką pastą smarujemy pieczywo. Masła już nie kupujemy.
A tu jeszcze kilka zdań o dobroczynnych właściwościach budwigowej pasty:
https://joga-a-zdrowie.blogspot.com/2012/07/pasta-budwigowa-dziaa.html
msciwa 2013-01-16
muszę spróbować Asiu..
Pozdrawiam cieplutko ...
Życzę Tobie uśmiechu i radości na twarzy i niech Ci się po prostu wspaniały wieczór przydarzy.
Spokojnych snów życzę..
razdwa3 2013-01-17
Naturalne jadło... Fajne...