maria57 2013-06-24
u mnie to samo - sąsiedni blok - na dachu kupa ludzi, chodzą po nim jak koty, ale widać, że wszyscy są z uprzężami i doczepionymi do nich linkami
oldmax 2013-06-24
Dawno temu mój kolega (dekarz) spadł z dachu...
Na dole okazało się że żyje...współpracownicy szybko założyli mu tzw. uprzęż i kask na głowę. Po przyjedzie pogotowia i policji kolegę zabrano do szpitala, a policja sporządziła opis zdarzenia. Kolega żyje do dziś...miał pękniętą miednice. Potem BHP-owiec dziwił się, jak to możliwe, że koleś spadł z dachu czteropiętrowej kamienicy, przeleciał między rusztowaniem i nawet z głowy kask mu nie spadł...:)))
iwska 2013-06-24
A u nas jak koleś spadł i się niestety zabił, to potem w gazecie wyczytałam, że majster akurat szedł do góry żeby dać mu szelki.
atrami 2013-06-24
Wszystko jest fajnie, dopóki nic się nie wydarzy... :( A wydarzy się prędzej czy później i potem dopiero jest szok i rozpacz :(
Ludzie są kompletnie nie odpowiedzialni...!
oldmax 2013-06-24
Napiszę tak...ludzie wcale nie są nieodpowiedzialni...może czasem tzw.rutyna ich przerasta. Myślą że jak nie mają lęku wysokości to już "potrafią fruwać". W wielu przypadkach te wszystkie zabezpieczenia bardzo przeszkadzają w pracy. Trudno się w tym poruszać, a pracodawca żąda efektów. Praca ma przebiegać szybko. Przez wiele lat stawiałem dźwigi budowlane...co z tego, że miałem szelki z liną, jak najczęściej nie było się do czego przypiąć, kask tylko przeszkadzał. Niestety taka jest prawda. Ludzie ryzykują i tak będzie zawsze.
tim76 2013-06-24
Что тут разглагольствовать. Нужно было всего лишь позвонить в госслужбы ,которые контролируют охрану труда в городе и пожаловаться на подрядчика, который производит строительные работы. Штраф им гарантирован.
tim76 2013-06-24
И причем здесь стучать?!?! Странная позиция взрослого человека.
Ну да ладно….. смерть кого-то из них может быть и на вашей совести тоже.
gwiazd7 2013-06-25
* Zgadzam się ze zdaniem izolden, taki przypadek zdarzył się mojemu kuzynowi (39) przy zakładaniu anteny TV...ale na bezmyślność nie ma rady!