Mam i taką książkę.

Mam i taką książkę.

Słynnej pani Lucyny Ćwierczakiewiczowej.

elle54

elle54 2014-11-11

No tak ale tam przepisy zaczynające się od słów : weź 4 przepiórki... a my nie mamy gdzie jednej złapać ;)

jokam

jokam 2014-11-11

Elle, no właśnie... to jest problem... :D

malgo51

malgo51 2014-11-11

Te przepisy czyta się jak powieść. Mam "365 obiadów" pani Ćwierczakiewiczowej. Jest tam zupa rakowa, szparagowa, a to chyba hit, zupa z główki cielęcej, naśladująca żółwiową. Nie mogę się oderwać od przepisów i podam jeszcze jedną nazwę, zupa angielska zwana Oxs-Tail ( z ogonów wołowych). Pozdrawiam, smacznego:)

izolek

izolek 2014-11-11

Ale jak się to czyta!!!!!!!!!!!!!!

teresa9

teresa9 2014-11-11

Podobają mi się przepisy na ciasto - może nie kopa jaj, ale coś w pobliżu;)

dodaj komentarz

kolejne >