Podawać z ulubionymi dodatkami. U mnie jest to kasza (uwielbiam jęczmienną!) i mizeria.
Zapewniam, że tak przyrządzona karkóweczka jest smaczna i delikatna. Po prostu rozpływa się w ustach. I nawet moja córka, która bardzo nie lubi mięs, jest tym karczkiem zachwycona.