Jej balkon.
Jej gruby dywanik.
Jej teren do "stróżowania".
Tylko pogoda już zimowa, a Lisiczka wiekowa i stawy ma chore.
Tak więc balkonowe wylegiwanie może trwać najwyżej kilka minut.
Potem nakazujemy jej powrót do ciepłego mieszkanka.
A ona ze smutkiem patrzy i zdaje się mówić: czemu tak krótko...??
babcia1 2019-12-06
Zdrówka i dla Lisiczki i dla jej Pani
asiao 2019-12-06
Biedna Lisiczka! Ogromnie współczuję zwierzakom, które nie mogą się wybiegać, bo to przecież ich całą radość... człowiek jeszcze się czymś zajmie, telewizor, książka, komputer, gazeta, a pies?...
Oby zdrowie się poprawiło...