Jeszcze tylko mąka, pestki dyni oraz słonecznika, ciepła woda, troszkę cukru, troszkę soli i... i niedługo będzie pachnący domowy chleb.
Ta praca należy do mojego męża. Ja nie wtrącam się absolutnie. :P Mam teraz czas wolny, idę obejrzeć sobie jakiś film.
dodane na fotoforum: