Kozłówka-zwieńczenie bramy wjazdowej.

Kozłówka-zwieńczenie bramy wjazdowej.

Jan Długosz, Kronika Polska:
Początek historii herbu według jednej z najsłynniejszych polskich legend [3] przyjęty jest na 1331 rok gdy, 27 września pod Płowcami , Władysław Łokietek czterdzieści tysięcy zbił Krzyżaków tak, że z jego ludzi czterdziestu tylko i kilku na placu legło, a nazajutrz objeżdżał pobojowisko, między trupami polskimi napadł na jednego swego rycerza Floriana Szaryusza ( Floriana Szarego ), który mężnie w tej batalii potykając się, wiela ranami zwątlony, jelita swe własną reką w wnętrzności tłoczył. Ujrzawszy to Król, z politowaniem rzekł do swoich; "O, jaką ten zacny żołnierz ponosi mękę". Na co on sił ostatnich prawie dobywszy odpowiedział: "nie tak mie to dolega i trapi, co widzisz Królu, jako zły sąsiad w jednej ze mna wiosce mieszkąjacy". Nie turbuj się, prawi, jeżeli wynidziesz z tego razu, uwolnię cię od sąsiedzkiej niewoli". Jakoż i uwolnił go Łokietek i pańsko udarował. Niektórzy rozumieją, że wtenczas ojczysty jego herb kozła na hełm wyniósł, a trzy kopie, którymi go przeszytego widział, na tarczy osadził.

dodane na fotoforum:

maria

maria 2011-09-13

Ewie zabrałaś? :))))))

awula

awula 2011-09-13

No właśnie, dlaczego moje zdjęcie jest u Ciebie :)))))

lilaroza

lilaroza 2011-09-13

Każdy to robi :)...i ja też mam w swoich archiwach :)...miłego dnia Jolu :)

ewulka

ewulka 2011-09-13

z przyjemnością zwiedzam tym razem wirtualnie i przypominam pobyt w realu:)
piękna brama i kadr:)
cieplutko pozdrawiam:)

troll50

troll50 2011-09-13

a wszystko przez sąsiada

henry

henry 2011-09-13

słynny herb jelita..... to mniej boli...

dodaj komentarz

kolejne >