Winorośl należy do najstarszych roślin uprawianych przez człowieka - historia sięga czwartego tysiąclecia przed naszą erą. Winogrona są tak smacznymi i wartościowymi owocami, że najchętniej jadamy je na surowo.
Zawierają dużo potasu, są więc bardzo korzystne dla serca, układu krwionośnego i działają moczopędnie. Są bogate w fosfor i wapń - podstawowy budulec kości i zębów - oraz działają odżywczo na mózg. Zawierają także magnez i chlor, regulujące pracę systemu nerwowego. Winogrona bogate są również m.in. w potas, magnez, cynk, miedź, bor.
Świeże figi zawierają od 12 do 25% glukozy i fruktozy, do 4% pektyny, do 7% celulozy, witaminy C i z grupy B oraz karoten. Są bardzo bogate w sole mineralne, zawierają przeciętnie: potas (1100 mg%), wapń (230 mg%), magnez (120 mg%), fosfor (260 mg%).
dodane na fotoforum:
henry 2012-09-06
no to ja w te winogrona ide.......oczywiście.. ale te z ogrodu dawno w butelkach jako soki zaklęte....
empti 2012-09-06
Co to znaczy 1100mg%, 230mg%, 120mg%, 260mg%?
jazkra 2012-09-06
Winogrona są pyszne :)
a z figami kiedyś przesadziłam i mam na jakiś czas spokój :))))
lajona 2012-09-06
Patrząc na to zdjęcie, uświadamiam sobie, że dzisiaj widziałam świeżą figę i zastanawiałam się, co to takiego, do czosnku nieco podobnego.....
Re: Dzięki, Jolu, jak miło być Twoją drugą ulubiona i tylko przez Cypryjkę wyprzedzoną:))
cypryjka 2012-09-06
re: a jak????? :) oczywiscie ze z gwinta, choc jak widac staraja sie go cywilizowac i wymyslili najwiekszy kieliszek do wina...... :)
ewulka 2012-09-06
winogrona to moje najbardziej ulubione owoce,figi też lubię,dobrze wiedzieć ,że są tak wartościowe:)
re:nie ubliżają Joleczko tylko grzecznie zapraszają:)
leda38 2012-09-06
Jolu ja to teraz zasiadam,nie odpuszczę sobie tych pyszności.
Przepraszam Cię za brak aktywności.czasami tak...wychodzi.
Pozdrowienia ślę serdeczne,miło spędzonego piątku.
Dobranoc.
pgfoto 2012-09-08
Najlepsze są te małe prawie czarne, ale dopiero po przymrozkach, wtedy mięciutkie i słodziutkie się robią, a i wino z nich niezłe wychodzi. Mieszkaliśmy kiedyś w domku na pierwszym piętrze, a że na całej ścianie, po dach prawie się rozrosły, więc wystarczyło wyjść na balkon :-)
coeur 2012-09-10
Wiedzę dzięki Tobie mam teraz gruntowną, więc teraz mogę zabrać się za jedzenie... :))
Szkoda tylko, że przez szybkę :(