Byłam rano sprawdzić w gniazdku,jest tylko jedno piskle!
:((((((((
Kos i kosowa latają koło krzaka ale już nie przynoszą jedzenia i nie siedzą w gniazdku.
:((((((
Tragedia!!!:((((
imaila2 2009-04-28
jolus wydaje mi sie ze powinnas zglosic gdzies ornitologom lub zawiesc piskle do zoo tam napewno mu pomoga od tego sa ... przeciez nie bedziesz sie patrzec jak zdycha to biedne malenswo ...
marii50 2009-04-28
Przez noc coś się z tamtymi stało...może Sroka dokończyła dzieło swoje,już znała dróżkę....U mnie ta sama tragedia,tylko oprawcą był mój własny kot,nie dopilnowałam,to się nad ranem stało...Biedne malutkie kosiątka...Tak nam pięknie w ogródkach śpiewają,smutna chwila...((((
(komentarze wyłączone)