Siedzi ptaszek na drzewie
I ludziom się dziwuje ,
ŻE NAJMĘDRSZY Z NICH NIE WIE,
GDZIE SIĘ SZCZĘŚCIE ZNAJDUJE.
Bo szukają dokoła,
Tam , gdzie nigdy nie bywa,
Pot się leje im z czoła ,
Cierń im stopy rozrywa.
Trwonią życia dzień jasny
Na zabiegi i żale ,
Tylko w piersi swej własnej
Nie szukają go wcale .
W nienawiści i kłótni
Wydzierają coś sobie ,
Aż zmęczeni i smutni
idą przespać się w grobie .
A WIĘC SIEDZĄC NA DRZEWIE ,
PTASZEK DZIWI SIĘ BARDZO ,
CHCIAŁBY PRZESTRZEC ICH W ŚPIEWIE...
LECZ PRZESTROGĄ POGARDZĄ...
Adam Asnyk
Whitby 26/05/2010