Zakończony, może nieco przydługi reportaż z mojej pielgrzymki do pięknego Kodnia.Dziękuję Wam kochani za piękne, miłe komentarze, to miłe, że interesowaliście się tym, co zebrałam.
Modliłam się we wszystkich Waszych intencjach, chociaż może nie powinnam o tym pisać, ale jesteście dla mnie jak rodzina i żałuję każdej osoby, która przestała widywać się z nami.Raz jeszcze dziękuję za każde przyjazne słowo.