slav43 2014-05-26
Tam pod samym szczytem mój wujek został ciężko ranny. W Anglii usunięto mu prawe płuco i podleczono, ale do Polski już nigdy nie powrócił. Kiedys odwiedziłem Jego grób w Walii.
jonna 2014-05-26
Pobyt na każdym cmentarzu jest smutnym przeżyciem, ale ten cmentarz
napawa wyjątkowo dojmującym smutkiem. Leży tam tylu młodych chłopców, którzy dopiero wkraczali w życie. A tyle tych nazwisk,, że nie można było zdążyć, stanąć bodaj na chwilkę, na krótką modlitwę. Oni tam chyba dziesiątkami szli do nieba.