...
Edka wstaje 6 rano..."paczy"się...i stwierdza...no zayebało śniegiem...
No dobra wszystko ok,ok...zima zimą...ale po co ten wiatr...??
czy to normalne by tak przewracał człowieka na prostej drodze...
Naszczęścia ufolek sam nie szedł,bo inaczej by nie wstał i do pracy nie doszedł...jak dobrze jest mieć kolegę Bartusia,który mnie podnosił i holował...i mój tekst do niego..."Bartuś jak dobrze,że Ty tak dużo jesz i ćwiczysz na tej swojej siłce..." haha;p...tu nie ma się co śmiać...tu"czeba"płakać...
aaa...i lubię ten drugi tydzień pod nazwą..."Jak kota nie ma to...itd" ...:P
Miłego dnia.
tom71q 2012-02-15
pacze pacze i miejsce jakby znajome %-)
tom71q 2012-02-15
no...
tom71q 2012-02-15
gdzieś to jest :))
rege86 2012-02-15
to nie wiatr tylko za długo wczoraj z lesiem szalałaś wieczorem i dlatego rano było tak ciężko, no ale najłatwiej zwalić na pogodę :p :p
modest 2012-02-15
Nie interesuj się .o
modest 2012-02-15
Muza by się przydała jakaś z jajem d tej opowieści .
paubia 2012-02-15
a ja ani raz nie zaliczyłam orła :P
Ale śnieżku było...
pindziu 2012-02-15
ja nim tył odśnieżyłem to już musiałem znowu przód domu odsnieżac i tak bym musiał chyba cała noc zadupiac:/
modest 2012-02-15
Nie interesuj się .o Było do Tomkasiedemjedenqu