Ten cholernik mnie dziś zdenerwował...:)))
Wracam sobie ze sklepu, siadam na ławce pod swoją hacjendą...
a ten siedzi w okienku piwnicy , patrzy się,patrzy i patrzy i miauczy...więc zbliżam się by sobie z nim pogadać...a ten myk mi zwiewał ciągle ...i tak pare razy...nawet nadałam mu imię:P... ale chyba mu się nie spodobało, bo czmychnął sobie i tyle go widziałam...;/
na koniec doszłam do wniosku ,że chyba się tak ze mną bawił i chciał mnie zaprosić do swojego apartamentu:))hahaha:)))...
No nic... zagościł w bloku obok chyba na dłużej... więc pewnie jeszcze go spotkam:)))
Miłego dnia;)))
Ps.
patrzę przez okno...siedzi i wygrzewa się na słonku:)
asiao 2012-05-22
Nie spoufala się łatwo :) podchodź pomału, przemawiając łagodnie, z ręką otwartą ku górze... to może da się przekonać:) Fajny kiciorek! Dobrego dnia, kochana... :)
lorenzo 2012-05-22
w sumie szkoda.....może kawę z mlekiem ma dobrą:P
lorenzo 2012-05-22
...a w końcu co łache robi:P
mootyll 2012-05-22
Widac że zainteresowany był konwersacją...mały wstydzioch:)
secret9 2012-05-23
...opala się ten kiciuś...:)))