... Bajka o EGO : Żył razu pewnego Stwór o niesłychanej naturze,niby miłej głębokiej,rzekomo nie powierzchownej,dbającej o drugą osobę i dzielący się z nią radościami.Razu jednak pewnego,gdy Stwór spotkał Ją,która chciała słuchać,tęsknić i kochać,Stwór zaczął opowiadać o sobie.Zaczął mnożyć smutki,porażki,klęski,nudy,marudy i tak wciąż i wciąż i tak w kółko.Żaden temat nie trwał tak długo jak ten o ź l e o beznadziejności i stałych upadkach. I tak sobie żyli Stwór z Nią.Tylko,że Jej było z każdym dniem mniej,co raz mniej i mniej.Wysysał z niej radość jej sprawy,szczęścia i wzloty.Aż pewnego razu została z Niej tylko pusta muszla,która nie potrafiła już nic zrobić.Morał tej bajki - nie bądź szlachetnym Panie,nigdy emocjonalnym Gadem. /E.Karpińska/.
dodane na fotoforum:
flossy 2011-06-20
Swietna opowiastka z morałem....ładny też bukiecik kwiatów...witam Cię Józku i pozdrawiam miło:)
agapal 2011-06-20
Wow !! jakie piękne kwiaty !
Przypowieść pouczająca....
Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia bez zbędnych emocji ;-))))
elza100 2011-06-20
Wstrętny stwór zabił w niej ego swoimi ponurymi opowiadaniami ..śliczne kwiatki Józefie;-))