Jej oczy płonące jeszcze "ostatnią pięknością" i pomarszczona twarz - "dysonans nędzy". Na słomie zasłanej zgrzebnym płachciskiem,pod strzępem kołdry,śpi młoda dziewczyna.Ma szesnaście lat,a nawet wie to,że ona śni o paniczu z fabryki.Jej młodość,senne marzenia zestawione z warunkami w których mieszka łączą się w smutny 'dysonans nędzy ".
gkoscie 2010-01-29
oj..czemu tak smutno...
ewusia 2010-01-30
Wszystkie chatki są ciekawe...brakuje tutaj jednak
gosopodarskiej ręki....:)
Pozdrawiam serdecznie, życzę dobrej,
słonecznej, ciekawej soboty.
ewusia 2010-02-03
Witaj Józiu. Wiesz, chciałabym tutaj pomieszkać chociaż tydzień...coś mnie ciągnie do takiego miejsca. Tutaj chyba
życie płynie dużo spokojniej i ciszej...jak myślisz?
Pozdrawiam, życzę dobrego, ciepłego wieczoru.