Drapiący rycerz odlecieć musiał na swojej latającej kolistej maszynie.....
tosca 2009-09-15
Trzeba było zabrać Puszka... :( Ja też mam w domu taką przybłędę, a jest najukochańszy na świecie! :) Zupełnie nieplanowany sie zjawił w moim zyciu i odmienił je na lepsze!
juanito2 2009-09-15
Ech mieszkam w blokowisku , gdybym w domku jednorodzinnym już by ze mną był....a tak by mnie wyeksmitowano znim pozatym może jego mama go szukać....a nie można rozbijać rodzin....
tosca 2009-09-15
No tak, jeszcze malutki... Ja też mieszkam w bloku. Kot jest mniej kłopotliwy niz pies, może jak podrośnie... Przygotuj rodzinkę na taka ewentualność! ;)