Miło mi, że tu zaglądacie. Ja ostatnio mam spore zaległości w rewizytach, ale taką już mam pracę, że ciągnie się czasami za mną, jak ogon, do domu :)
Do naszego Garnka coś tam wrzucam, bo zdjęć mam spory zapasik, a i na bieżąco w drodze do domu, czy też na półgodzinnym spacerku wieczornym pstryknę :)
Ale z komentarzami gorzej :)