Więc to już koniec. Ponad dziewięć lat razem z tymi czubami. Będzie tęskno. Tyle łez ile wylaliśmy w piątek, jejuśku. Wzruszenie na piosence pożegnalnej, ostatnie uściski, iskierka. Koniec.
Już nie usiądziemy razem w klasie, nie będzie wspólnych odpałów, wycieczek.
Maciek czytający z głowy, \"oko za ząb, ząb za oko\", \"fajne masz spodnie\", \"czytam z głowy\", \"ja nie jestem *nazwisko* ja jestem Maciek\", wycieczka do Warszawy, przeklęty Sandomierz, rajdy do Puszczy, pamiętnik, Bochnia, \"Suknie kolorowe\", \"jestem!\", \"*sprawdzanie zadania*; juuuż poczekaj!\", \"ja ciem budzim\", rozmowy na matmie, zasypianie na fizyce, \"jak ściągnę laczka\", \"Łuki idzie\", plac w Warszawie, głoski dźwięczne i bezdźwięczne, \"no chyba nie\", \"czytam z głowy\" i wieeeeeele wieeeeeeeele innych.
I jeszcze ten filmik zrobiony przez K. No nic tylko płakać.
Było jak było. Raz lepiej a raz gorzej, ale jesteśmy rodziną. Jedną, wielką rodziną :)
Dni Czańca pozytywne, ognisko też.
Pociągniemy jeszcze trochę, ale chyba już osobno.
Wakacje czas zacząć. Chociaż ich nie czuję. Eh.
https://www.youtube.com/watch?v=Ilwa5AVmmVk i płaczmy razem ;c
anka89 2013-07-04
Tak to juz jest, trzeba sie pozegnac...ale beda znowu nowi koledzy i kolezanki. ha i znowu za trzy lata pozegnanie, cuz chyba na tym polega zycie!
Udanych wakacje
lasinho 2013-07-08
A teraz są WAAAAAKACJE!! Hurra!
lasinho 2013-07-13
:P