W Holandii rower jest pełnoprawnym środkiem transportu. Można by rzec, że nawet uprzywilejownym środkiem transprtu. Cała Holandia jest pokryta specjalnymi pasami wydzielonymi dla rowerów. Ten pas znajduje się pomiędzy jezdnią dla samochodów, a chodnikiem. Gdy pasażer wysiada z auta, to musi przede wszystkim upewnić się, że otwierając drzwi nie “zaprosi” na nie rowerzystę, a wychodząć nie wpadnie wprost pod rower. Bardzo duża liczba rowerów w połączeniu z bardzo dużą ilością ludzi którzy poruszają się w pobliżu stwarza mieszankę wybuchową i sprawia że musimy mieć oczy dookoła głowy. Fakt, że po ścieżkach rowerowych mogą się poruszać skutery również wpływa na nasze poczucie bezpieczeństwa. Skutery w Holandii są równie popularne co rowery. Dzieje się tak dlatego, że od skutera nie płaci się podatku drogowego, a jego ubezpieczenie jest znacznie tańsze. W Holandii możemy spotkać dwa rodzaje skuterów: na niebieskich i żółtych tablicach rejestracyjnych. Do prowadzenia skuteru na niebieskich tablicach nie są potrzebne żadne uprawnienia, a poruszający się skuterem nie musi mieć kasku. Jest to spowodowane tym, że takie skutery nie mogą jechać więcej niż 25 km/h - oczywiście w teorii. W praktyce ludzie zdejmują z nich blokady co umożliwia im szybszą jazdę, a policja czasem robi wyrywkowe kontrole i sprawdza czy skuter nie jest zbyt szybki. Co bardzo ważne, skuter na niebieskich tablicach jest traktowany tak samo jak rower, czyli może jeździć wszędzie tam gdzie jeździ się rowerem.
dodane na fotoforum:
wiska 2015-10-18
Niesamowicie dużo rowerów...ciekawie opowiedziałeś nam o AMSTERDAMIE...dzięki i pozdrawiam:)