Mąż odstawił ... pies powąchał i nawet nie tknął... może wróblowaty mazurek zechce trochę podziobać...;)
kropka7 2009-09-19
Ten też jakoś niepewnie do miski zagląda....:-)***
ale może to tylko tak byle jak wygląda....???
Pięknej soboty Jurku Ci życzę.....
i bardziej smakowitych kąsków....:-)****
pamela5 2009-09-19
Nikt nie jest doskonały. Każdy się kiedyś uczy...młoda gospodyni też.
Sypnęła więcej kaszy i zupa jest zbyt gęsta, a w smaku może okazać się całkiem dobra.
Ja będąc mężem zjadłabym trochę, chociażby dlatego, żeby nie robić żonie przykrości i nie dołować jej, że nie potrafi gotować. Przyjdzie czas, że będzie świetnie wiedziała ile czego dodać, żeby było ok:-)))))
setulow 2009-09-19
biedny mazurek hi hi :)
labro 2009-09-19
Trochę duża micha jak na jednego wróbelka...może ktoś jeszcze się skusi ???? ;))))
zszywka 2009-09-19
Wróbelek extra:)) a opowiastka...:))):))))) Pozdrawiam serdecznie:)
relaks 2009-09-19
Ktoś bardzo głodny, pewnie się skusi!!! A młoda gospodyni, niech się nie przejmuje!!! Na początku - czasem coś się nie udaje!!! :)))))
irena7 2009-09-19
Wrobelek jeszcze sie troche zastanawia, ale mysle,
ze przynajmniej sprobuje jak zupa smakuje:-))) ... pozdrawiam:)
mazurka 2009-09-19
Dobrze,że ktoś może się najeść.
kivvi 2009-09-20
chyba jest zainteresowany, bo jeszcze nie odfrunął.... chociaż cosik długo się zastanawia....
Świetna foteczka Jureczku!!!
andree 2009-09-20
Wygląda na gęsty wojskowy krupnik.To wróbelkom smakuje.Pozdrawiam przy niedzieli:-)))
mimoza7 2009-09-21
Widać, że mu smakuje ;-)
kkalinaa 2009-10-07
To chyba krupnik miał być.. więc elemelek podzióbie sobie... bardzo się cieszę, że spełniło się Jureczku.. ;))