Nic nie zapowiadało tragedii, sikorki wesoło przelatywały z drzewa na drzewo wydajac radosne dźwięki. Niespodziewanie zjawił się krogulec i w jednej sekundzie biedna sikorka znalazła się w jego szponach. Przytrzymał ją chwilę na śniegu, a następnie pofrunął ze zdobyczą na drzewo by ją tam oskubać...
(zdjęcie robione z dość dużej odległości, stąd niezbyt wyraźna scena)
dodane na fotoforum:
stif56 2010-02-21
Masz talent ,oj masz ....brawo:)
era54 2010-02-21
Swietne ujecie-masz talent--:))
mimoza7 2010-02-21
Faktycznie wygląda groźnie... szkoda sikorki...
timotei 2010-02-21
Witam serdecznie Jurku! Piękna fotografia konar splątany piękny i ten łotr w środku, ale cóż tak jest wszędzie że silniejszy wygrywa,szkoda że sikorka zaznała zimna i nie doczekała wiosny.Życzę miłego wieczorku,a na nowy tydzień w każdym dniu słoneczka.
czupi14 2010-02-21
O ,jak Ci się udało takie zdjęcie zrobic,możesz stanąc do konkursu....to cudownie tak uchwycic........!!!!chociaż trochę bolesne!!!!szkoda sikorki....!!!
joann00 2010-02-22
ce la vie! Krogulec też chce czasem coś zjeść:-) Ot, łańcuch pokarmowy. Teorię znamy wszyscy, a praktykę oglądają nieliczni czasem. Ty, Jurku, towarzyszysz braciom mniejszym w dobrych i złych chwilach, jak widzimy.
Pozdrawiam Cię słonecznie!
davie 2010-02-22
Dla mnie taki opis to jak prawdziwy kryminał...ale zdjęcie
krogulca wspaniałe. Podziwiam Twoje umiejętności Jurku.
jolkas 2010-02-22
biedna sikorka...ale krogulec też chce żyć...tak to już jest ten świat urządzony...
anmari 2010-02-27
Prawo przyrody - surowe ale niebezwzględne i okrutne.
Gratuluę upolowania takiej sceny.
zszywka 2010-03-01
Podziwiam Twoje oko!