Kochani przepraszam Was że moja aktywność jest mniejsza... :(
poodwiedzam was na pewno..
Każdego dnia się wiele dzieje.. a to wizyty z hospicjum a to szkoła a to co najwazniejsze ćwiczenia poprzez zabawę z Marcelkiem.
w środę był pan Lukasz rehabilitant i Marcelek zrobił bunt i nie chciał nic ćwiczyć :(( eh.
w sobotę przyjechała Małgosia i Beatka i pojechaliśmy do Babć :)
a w niedzielę Marcin pojechał do Gosi na ferie.. do środy.. a tam czeka go troszkę atrakcji.. kino, lodowisko, basen ? :))
a my zostaliśmy sami....
Co się dowiedziałam w połowie lutego dziadzio Józio leci do Kanady z siostrą Anią i bratem Jerzykiem.. na dwa miesiące...
dobrze mu to zrobi ;) i nam też ;)
Pozdrawiam i PAMIĘTAJCIE O PROCENCIE DLA MARCELKA !
https://www.garnek.pl/jusiap/27356253/kochani-jest-prosba-prosze-dla
Przekaż 1% podatku
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
18451 Robota Marcel
https://dzieciom.pl/podopieczni/18451
a z tej strony możecie skopiować to i wkleić u Siebie ;) jeśli chcecie :)
https://www.facebook.com/pages/Przeka%C5%BC-1-serca-dla-Marcelka/437454776314675
agawa 2014-01-20
Marcelku cieszysz sie ze spadł Śnieg!?
rozi09 2014-01-20
Cześć mój kochany maluszku.
Widzę że aparacikowi się poprawiło! Bardzo się cieszę.
Najważniejsze że macie radochę z zimy bo u nas śniegu ani tyci,tyci...
Pozdrowionka przesyłam.
Zajrzę tu jeszcze;)
hubik 2014-01-20
trochę kłopotów ale przejdziemy to dzielnie
też pozdrawiam
ps. u nas też sypnęło niedużo i ślizgawica i zimnica a H zachwycony:)
hubik 2014-01-20
re : w takim razie życzę spokojnego przebiegu tej niemiłej konieczności zdrówka dla Was
mandii 2014-01-20
Czesc sliczny Marcelku.
Justynka moja obecnosc teraz tez jest sporadyczna,ale w koncu kiedys to nardobimy.buziaki kochani
agawa 2014-01-21
re: Mati ok to co mnie niepokoilo to z wiekiem minie...
anka89 2014-01-21
Trzymam kciuki za Marcelka przy zabiegu!
My spodziewamy sie synka na 27 lutego ale pewnie wczesniej pojade :)
Buziole!!!:*
biene 2014-01-22
Ah czuj sie usprawiedliwiona :)...ja tu zagladam teraz czesciej,bo mam zwolnienie..ale jak pracowalam,to czasami o radelku zapominalam,albo na chwilke zajrzalam i wyszlam..a juz na poczatku ciazy to wogole...zero weny checi itd....
trzymaj sie dziewucha..jak tam brzusio...