Ten brązowy to Tofik a ten czarny to Imbir ;) Marcin sam je nazwał :)
obiecał że będzie się zajmował i wyprowadzał na spacerki :) ciekawe ;)
narazie są na werandzie .. ale jak sie ogarnie im lokum to będą na dworku.. bo nie mamy możliwości ich trzymać w domku....
12/04
agawa 2014-04-13
no rzeczywiscie slodkie...:) ale bedzie z nimi roboty... moja zjadała mi drzewka i kwiatki wiec musiałam ja tymczasowo uwiązać -serce sie kroi ale poki kojec nie dojedzie nie ma rady bo zbankrutuje na kwiatuy
rozi09 2014-04-15
Nie było pieska a teraz są aż dwa!
Świetne te psiaczki.Marcin widać zakochany:)
Jak będą miały ciepłą budę to na dworze mogą sobie mieszkać.
Szkoda mi tych psiaków które całe życie wiszą na krótkim
łańcuchu:(