Jesienny Marcelek pozdrawia :)

W czwartek byliśmy w Poradni Kardiologicznej... mieliśmy być przyjęci u innej pani doktor ale po 1,5 godziny czekania i chodzenia 3 razy do rejestracji byliśmy przyjęci u innej pani doktor :) heh. szczęście że pani doktor okazała się wobec przestraszonego Marcelka kolejnym badaniem łaskawa i przy badaniu (Echo Serca) śpiewała Marcelkowi. Serduszko Marcelka w miarę dobrze.. piszę w miarę bo wadę jaką miał ASD II nie ma.. ale serduszko trzeba będzie kontrolować, bo idealnie nie jest.
W piątek byliśmy w Poradni Rehabilitacyjnej. Pan doktor obejrzał Marcelka.. jak siedzi i nóżkami rusza ... i dostaliśmy skierowanie na oddział rehabilitacji na około 3 tygodnie.. 25 listopada.. o ile Marcel wytrzyma. Będzie dobrana rehabilitacja, która jest odpowiednia dla Marcelka i prawdopodobnie jakieś lepsze buciki na nóżki by pionizować w prawidłowy sposób.
Dowiem że czy te rehabilitacje, które teraz mamy są odpowiednie i będziemy działać dalej :)
Troszkę jestem przerażona ale damy radę.. każda noc w szpitalu kosztować mnie będzie 15 zł ( w tym wypożyczenie leżaka).Plus jakieś wyżywienie...
w sobotę mieliśmy jeszcze rehabilitacje metodą NDT Bobath i Vojty oraz zajęcie z psychologiem, na których Marcelek chętnie uczestniczył i czekał na kolejne zadania .. godzina to chyba dla niego za mało.... :)

Za kolejne rozliczenia z 1% serdecznie dziękujemy :) jak będzie 100 % wpłat napiszemy skąd dostał Marcelek rozliczenia :)

________________________________________
Zajrzyj proszę :
https://www.garnek.pl/bmator
dla Marcelka licytacja .. może wesprzesz...

dodane na fotoforum: