Zdjęć mnóstwo bo wiele się działo w ciągu tych dwóch tygodnia.
Marcelek na oddziale rehabilitacji miał zajęcia z neurologopedą, psychologiem i terapie zajęciową oraz rehabilitacje i masaż.
Marcelek jest wyjątkowym dzieckiem (czytaj wymuszaczem czy jak to nazwać buntownikiem ) nie zawsze chciał współpracować zwłaszcza z panią od rehabilitacji i pani neurologopedą. Uczył się gryźć,pić ze specjalnego kubeczka,ściągać i zakładać sam ciuchy oraz wykonywać przeróżne ćwiczenia na terapii zajęciowej i na zajęciu z panią psycholog.Poza tym mieliśmy konsultacje neurologiczną, konsultacje ortopedyczną ( w celu zaopatrzenia medycznego czy operacji na stopy) oraz konsultacje z anestezjologiem( w celu znieczulenia przy operacji).
Przy wypisie nie dostaliśmy na ten czas żadnego zlecenia ma buciki i inne ponieważ planowany jest zabieg na stopy. Ale to dopiero po wcześniejszych badaniach, najpierw na oddziale neurologicznym (tomograf głowy) a później na oddział ortopedyczny w celu operacji i tam ostatnie badania. Lekarze muszą wiedzieć jak najwięcej o Marcelku by nie było to dla niego zbyt obciążające.Nie chcą ryzykować. Jak kiedyś chyba pisałam w styczniu 2013 miała być operacja ale lekarze na czele z ordynatorem nie podjęli się wtedy operacji. Marcel kiedyś po operacji wylądował z ostrą niewydolnością oddechową..
18 grudnia Marcel będzie miał wymianę rurki! kiedy będziemy w szpitalu będę ustalała termin pobytów na oddziałach.
Po za zabiegami i zajęciami na oddziale w szpitalu w czasie mikołajkowym miało miejsce kilka przedstawień czy spotkań :) Było czytanie bajek, przedstawiania , laboratorium, moto-mikołaje i wizyta koszykarek :)
Pobyt bardzo ważny ale ciężki .. jesteśmy zmęczeni.
Pozdrawiamy Was i trzymajcie kciuki za Marcelka ( i mamę ) 18 grudnia przy wymianie rurki !
Zapomniałam dodać nie wiem czy w szpitalu czy przed ale w Marcelkowym moczu i w posiewie z rurki wykryli bakterie więc mamy antybiotyk :(
dodane na fotoforum:
kafia 2015-12-11
no! brzmi interesująco...oczywiscie "najprzyjemniejszy" punkt nocy:) pominełaś w opisie no ale ..o wszystkim nie trzeba pisac, prawda;)
cieszę sie ze dobrze przebiegl Wam ten turnusik mam nadzieje ze z pozytkiemdla zdrowia Marcela.O przyszłosci narazie nie mysl, przyjdzie czas to bedziemy sie martwic. Jest Ktos kto nad wszystkim czuwa i trzeba Mu to zostawic, a na pewno będzie dobrze;)
pozdrawiam Was serdecznie, ucalowania dla Marcellllo;)
ps. mysl intensywnie i załatwiaj co musisz bo ja po nowym roku bedę dzwoniła (TY wiesz) :)
rozi09 2015-12-11
Czeeeeeść:)))))
Jak dobrze tu wrócić.
Marcelinku byłeś bardzo grzeczny w szpitalu. Każdemu dziecku zdarzył by się mały bunt. Tyle obcych wokół...
Dobrze że jesteście w domku. Teraz czas pomyśleć o świętach:)
Sms niestety nie dostałam (teraz sprawdzam dla pewności).
Miłego wieczorka a ja tu jeszcze z przyjemnością wrócę....
adriang 2015-12-11
o rany ale sie u Was dzieje !!! Spokojnego czasu przedswiatecznego i duzo zdrowka zyczymy :)
biene 2015-12-13
re: bedzie Justynka,musisz byc dobrej mysli...
Marcelek zaskakuje swoimi postepami,przeciez widze na fb i jak zagladam do was tu...
bedzie dobrze byle do 18tego i bedziesz mogla cieszyc sie swietami....sciskam
bryza 2015-12-14
No to harmonogram mieliście napięty , ale już dobrze że jesteście w domku :), będzie dobrze Justynko , Marcelek jest dzielny a Ty wspaniała ,trzeba mocno wierzyć ,trzymamy kciuki :)