mam własne problemy.

zdjecia z pielgrzymki.



___


nienawidzę szkoły. tak by zaczac dobrze tydzien, na pierwszej lekcje dostałam 1 z biologi ze sprawdzianu. więc jak narazie jestem zagrożona, bo mamy po jednej ocenie. Następnie był zamulający jak zwykle polski, następnie matma. A na matmie niezapowiedziana kartkówka. Potem by mnie jeszcze bardziej dobić był mój UKOCHANY niemiecki : /. I droga Justynka dostała 1 z kolejnego sprawdzianu. Więc z niemca mam 1 i 1. Świetnieeeeeeeeeeeeeeeeee.
Usiąść tylko i płakać. Ale żeby mi zbytnio nie było smutno to sorka od fizyki na jedej lekcji podyktowała 13 wzorów i uczta się. No powodzenia. Więc robimy zadania na tablicy.
Sorka:do pierwszego przujdzie numer...
ja(cicho do Pauliny):oczywiście. pójde pewnie ja, kolejna gała do kolekcji mi się przyda
sorka:numer 10
klasa:śmiech
ja:świetnie


tak, MAM problemy. nienawidze poniedziałków, nienawidze szkoły. a jak kończyć taki świetny dzień to tez jakimś niepowodzeniem, bo jakby inaczej.


___

Wszystko się sypie jak domek z kart
Nie wiesz co robić przygnieciony beznadzieją
Zastanawiasz się co jesteś wart
A w radiu grają właśnie "Mniej niż zero"