steve62 2009-11-19
WITAM :-)))
CIEKAWA GRA...
JAKO CIEKAWOSTKĘ PODAM PEWNĄ DYKTERYJKĘ CHOĆ PRAWDZIWĄ.
W LATACH DWUDZIESTYCH ZAPROSZONO DWÓCH BARDZO ZNANYCH MISTRZÓW DO PARTII POKAZOWEJ.
SZACHOWNICA BYŁA PODOBNA DO TEJ CZYLI SPORO WIĘKSZA A
BIERKI MIAŁY POSTAĆ BUTELEK I BUTELECZEK W KTÓRYCH BYŁ
SZLACHETNY ALKOHOL.OCZYWISCIE PIONY TO BYŁY MAŁE BUTELECZKI I TAK WRAZ Z SIŁĄ GRY ROSŁY DO POKAŹNYCH ROZMIARÓW.
ZASADY BYŁY PROSTE.MISTRZ KTÓRY ZBIŁ BIERKĘ PRZECIWNIKA MUSIAŁ WYPIĆ JEJ ZAWARTOŚĆ.ZATEM JEDEN Z NICH PO PIERWSZYCH PARU POSUNIĘCIACH PODSTAWIŁ POD BICIE
HETMANA KTÓRY MIAŁ POJEMNOŚĆ PRAWIE 500-GRAMOWĄ.
JAK NIETRUDNO SIĘ DOMYSLIĆ POSUNIĘCIE TO OKAZAŁO SIE GENIALNE GDYŻ PRZECIWNIK KTÓRY OSIĄGNĄŁ W TEN SPOSÓB
SPORĄ PRZEWAGĘ Z KAŻDYM RUCHEM GRAŁ CORAZ GORZEJ
I CAŁA PARTIA ZAKOŃCZYŁA SIĘ DOŚĆ SZYBKIM ZAMATOWANIEM GO...
POZDRAWIAM:-)))