Załóżmy, że

Załóżmy, że

od dziś ludzie przestają mówić. Dalej posiadają słuch, ale nie mogą wrzasnąć gdy coś zaboli albo łkać przy płaczu. Porozumiewają się gestami i uczynkami, czasami piszą do siebie. Filmy oglądają wyłącznie z napisami, są bardziej umuzykalnieni. Urzędnicy i recepcjonistki nie odmawiają pomocy. Dzieci cicho się bawią. Politycy ustanawiają przepisy prawa i głosują nad poprawkami. Kibice rzucają się sobie w objęcia i wystrzeliwują konfetti przy strzelonej bramce. Co wieczór w każdym mieście rozpalane jest olbrzymie ognisko, przy którym wszyscy tańczą.

gupik

gupik 2011-12-18

Urzędnicy i recepcjonistki zmieniają zawód, nie będą potrzebni...:)

gupik

gupik 2011-12-25

Musiałam wywalić trochę zdjęć, ale przyznaję niniejszym, że przeoczyłam elementarną potrzebę człowieka kłaniania się ważnym osobistościom:)

dodaj komentarz

kolejne >