Burzliwa historia wyspy silnym piętnem odcisnęła się nie tylko na kulturze i architekturze Sycylii, ale i na jej kuchni.
Na przestrzeni wieków wyspa przechodziła z rąk do rąk kolejnych najeźdźców i kolonizatorów, m.in. Greków, Rzymian, Arabów, Normanów i Habsburgów. Pozostałości tych najazdów widać dziś w architekturze sycylijskich miast, jak choćby silne wpływy Orientu w Palermo czy grecki styl Syrakuz. Trudno zatem się dziwić, że podobne wpływy odnajdujemy też w specyfice sycylijskiej kuchni. Orient pozostawił po sobie zamiłowanie Sycylijczyków do goździków, gałki muszkatołowej, szafranu czy wody różanej. Grecy pozostawili po sobie zamiłowanie do ryb, oliwek i bobu, co do dziś widać w specyfice kolonizowanej przez Greków Katanii. Kukurydza, pomidory oraz indyk przybyły na wyspę z Hiszpanii w czasach Habsburgów. Sycylijską kulinarną mozaikę dopełnia kuskus, ewidentny wpływ kuchni Afryki, który podaje się w zachodniej części wyspy.
CDN --> następne zdjęcie
dodane na fotoforum:
kurek64 2013-06-22
SAM TEMAT POWODUJE ODKŁADANIE SIĘ NADMIARU KALORII POD SKÓRĄ...AŻ CZUJĘ, ŻE TYJĘ:)))
(komentarze wyłączone)