Skan.
Rzeźba ta stoi w centralnej części wsi,kiedyś rozchodziły się tutaj drogi we wszystkich ważnych kierunkach.Figura pochodzi z 1761 roku,ufundował ją ks.Ignacy Wilczek.Inicjatywa powstania tej fundacji skrywa dwie tajemnice.
Wg. jednego z mieszkańców Lipnicy Wielkiej Jana Machajda (nie potwierdzona przez innych mieszkańców) w miejscu tym spotykali się katolicy na wspólnych modłach,w czasach gdy panował na Orawie terror luterański.Postawili tutaj figurę,zapewne drewnianą a jeśli kamienną to na pewno nie z Białego Potoku.Jednak zostali rozpędzeni przez Luteran.Rzeźba pozostała.
Druga tajemnica dotyczy inskrypcji ,która brzmi:Postać tu ukryta stanowi schronienie dla Jakuba Wielkiego.Jako czciciel jednemu i drugiemu oddałem należną mi cześć.
Zatem kapliczka poświęcona została św Jakubowi,którego wizerunek wyrzeźbiony został na froncie cokołu.Kim zatem był ten drugi? Czy był to św Jan Nepomucen? Dlaczego nie ma w inskrypcji św Jana a jego imię wyryte zostało u jego stóp?
Wspomniany już Jan Machajda opowiadał,że na słupie stała kiedyś inna rzeźba,jednak jest on jedynym ,który tak twierdzi.Ponad to ,powołując się na opowiadania ojca uważa ,że św Jana przyniósł Piotr Borowy ze zniszczonej kapliczki pod wsią Rabczyce.Stało się to w 1920 r kiedy to wytyczono nowe granice.Piotr Borowy przeniósł się wtedy z Rabczyc do Lipnicy Wielkiej.
Na pewno figura i cokół różnią się materiałem i stylem rzeźbiarskim ,ale obie części pochodzą z warsztatu białopotockiego.
Istnieje także możliwość ( wg Antoniego Adamczyka),że święty stał kiedyś kawałek dalej ,ale po ożenku (XIX/XX w ) właściciel rzeźby zabrał ją ze sobą na nowe miejsce zamieszkania.
dodane na fotoforum: