Denis(bo ROZRABIAKA) przybył do mnie w Andrzejki 2003. Był świetnym towarzyszem, najlepszym przyjacielem, niewątpliwie najbardziej inteligentny pies, którego miałam... niestety zginął śmiercią tragiczną w wakacje 2006 roku...
dodane na fotoforum:
limaj 2007-10-28
przeżyliśmy to samo ze złociutkim - był podrzutkiem - kochanym mądrym psem - ale jakiś piat drogowy przed domem próbował na nim hamulce to przykre że człowiek - człowiekowi zabija przyjaciela - ucieka i nic go nie obchodzi.ale jak pies zaatakuje to trzeba go uśpić - przepraszam za bardzo się wzruszam
arwenka3 2007-10-31
Szkoda go był piekny
Pozdrawiam