Poszlam do lekarza.
I co sie okazalo?
W czasie wczorajszego pobierania krwi(bo jestem przeziebiona i lekarz chce wykluczyc,ze zarazilam sie kokluszem od syna) przebito mi zyle i nerw.
Uszkodzony nerw spowodowal bolesny skurcz bicepsa a w przebitej zyle(od wczoraj?!) zaczelo sie zapalenie.
:/
Musze brac silne tabletki przeciwzapalne,mierzyc goraczke i sprawdzac czy wezly chlonne sie nie powiekszaja.W tym wypadku odrazu do szpitala!
No i, jak najmniej,poruszac reka.
To nieosiagalne przy dwojce dzieci.
Takie sa skutki pobierania krwi..hehehehe
framtid 2012-05-08
wspolczuje tobie-nie poddawaj sie,
maxmen 2012-05-08
Kruca fiksa... ja bym zaskarżył taką przychodnię za takie coś...na bank.
Oni są ubezpieczeni, więc im by się krzywda nie stała.
Co za matoły tam pracują???
Mnie w szpitalu pielęgniarka przy pobieraniu krwi zrobiła siniaka, to trzy razy dziennie przychodziła sprawdzać i ciągle przepraszała... :)
Przez tego siniaka miałem tam dobrze jak u Mamy...hahaha...:)))
irena46 2012-05-08
bardzo współczuję...bardzo to niemiłe...trzymaj się,nie daj się:)))
dymar47 2012-05-08
OJ BOLI....JAKAŚ NIEDOUCZONA BYŁA POBIERACZKA!......ZNAJLEPIEJ NIE OGLĄDAĆ ....SŁUŻBY ZDROWIA!?
jusiap 2012-05-08
Pozdrawiam życząc spokojnej nocy a jutro pięknego cieplutkiego dzionka ;))
o kurcze :((( ehh u każdego coś się dzieje ;(( mam nadzieje że już lepiej ???
framtid 2012-05-09
Pozdrawiam Kasienko serdecznie i mam nadzieje ze kazdego dnia jest lepiej wracasz do zdrowka czego z calego serduszka Tobie zycze....
kozak47 2012-05-09
ŁOooo matko co za papudroki ci to zrobiły ! i ty nic z tym nie robisz przecież możesz ich pozwać ja bym !! zdrówka życzę