CD...chleb świętojański?

CD...chleb świętojański?

Cichutko bezszelestnie
kiedy wiatr uśnie w liściach
pożyczę jego skrzydła
wzlecę wysoko
ponad granicę wzroku
przeszyję na wylot
białe obłoki mgły
lotem koszącym dotrę
wprost do miejsca
gdzie mieszkają sny
na dębie posłucham
szeleszczącej zieleni
dotyk zapomniany
spłynie kroplami po ramionach
gwiazdy zatańczą w oczach
serce zabije mocniej
pohukiwania sowy
obudzą ciszę nocy
przeproszę wiatr
oddam skrzydła
pozostanę tutaj.

gdyby to było możliwe
pozostać w tym śnie...
Zasyłam WAM więcej słońca-WIĘCEJ!

ma1ma

ma1ma 2010-09-14

piękne zdjęcie i piękny wiersz...:))

cypryjka

cypryjka 2010-09-14

nie, liscie drzewa sa inne, to jakies akacjowate jest

dodaj komentarz

kolejne >