Na rozstaju dróg siedzi wędrowiec-
w którą stronę spoglądnie - każdą z nich poznał .
W niejednym sercu gościł ,
znajdował tam miłość i gniew .
I dobrzy ludzie dobrem go obdarowali
a źli mówili:
- Idź sobie dalej ...!
Więc szedł ...
Nie zostawał nigdzie na długo ,
wciąż tyle przed nim nieznanych
rzeczy było .
I ta chęć ich poznania wciąż kusiła .
I gdy już poznał wszystko ,
wszędzie już był
i wszystko widział ...
Na rozstaju dróg usiadł
i -się zadumał .
Nawet wtedy gdy idziesz drogą
uczuć donikąd,
przychodzi czas że stajesz przed drogi tej
rozstajem i musisz dokonać wyboru.
- Co dalej ... ?
Zdać się na ślepy los ... ?
Przeznaczeniu wyjść na spotkanie ...?
Czy iść za drogowskazem ludzkich
serc - tam gdzie Cię kochają ...?
henry 2011-05-07
odwiecznie pytanie..........
ładnie nas witasz jak zawsze...:)))
Serdecznie pozdrawiam moja Kochana:)))