Wielkiego rozumu
nie dawaj mi Panie
zbyt wbija w pychę
i zbyt łatwo błądzi.
Nie widzi ludzi
zbyt zajęty sobą
na łzę nadepnie
nie powie
przepraszam.
Jeżeli możesz
daj mi wielkie serce
którym się można
z wszystkimi podzielić
niech będzie proste
tak jak kromka chleba
po którą wszyscy
wyciągają ręce.
I pozwól także
bym nie zamknął oczu
na ludzką biedę,
na milczący smutek
abym nie schodził
po schodach bez słowa
gdy trzeba pomoc
wnieść wózek na piętro
i ucz mnie Panie
że mam być człowiekiem
to najważniejsze.
Wszystko inne minie
kto rozda siebie
ten wygrywa wieczność
ten tylko nie zginie
kto zbudował miłość.
/Ks.W. Buryła/