marfud 2013-01-04
Ha ha...mały cudaczek...
A co do naszych kukiełek, to był bardzo spontaniczny wyrób:)...Miałam wyrzucić pudełko z tym styropianem, a że się trochę nudziliśmy, to dorwaliśmy pisaki, kolorowe patyczki i w pare minut powstało kilka stworków:)
Szkoda tylko że Iguś bardzo szybko się nudzi:)
Jeszcze trochę a Bartuś będzie tworzył różne cuda:)
(komentarze wyłączone)