Laki miał kleszcza..zakończyło się wizytą u weterynarza

Laki miał kleszcza..zakończyło się wizytą u weterynarza

Pierwszy kleszcz w tym roku,Niestety nie znalazłam go na czas.Od rana Laki piszczał i skomlał i gryzł się w okolicach pachwiny.Kleszcz już był martwy a miejsce po nim zostało czerwone i bardzo opuchnięte.Pojechaliśmy do weterynarza i Laki dostał leki.Jeśli za dwa dni nie będzie lepiej,czeka go seria badan.Tak dbamy o zwierzątka a jednak zawsze coś się przypląta:(((

atuna

atuna 2014-04-02

biedny maluszek, oby wszystko było dobrze:)

alik61

alik61 2014-04-03

niestety wylazły i atakują........:(((

atuna

atuna 2014-04-04

jak Laki się czuje?

katti

katti 2014-04-04

Zdecydowanie lepiej,ale czekamy do poniedziałku bo rana po kleszczu nie bardzo się chce goić.Ja jestem dobrej myśli,humorek mu dopisuje:)i apetyt wrócił....nawet z Moli dziś szalał po ogrodzie:))Ale rana go nadal boi i skomle jak ją liże.

atuna

atuna 2014-04-05

mnie tydzień temu dziabnęła meszka, skończyło się na pogotowiu i antybiotykach.

dodaj komentarz

kolejne >